czwartek, 18 czerwca 2015

Call me Simon - PINTA

Piwo w sam raz na taki deszczowy, pochmurny wieczór jak dzisiejszy.


Imperial Irish Red Ale, ekstrakt: 19,1°, alkohol: 6,9 % obj., IBU: 78.

Skład: słody Weyermann(R): pale  ale, wiedeński, Caramunich(R) Typ III, melanoidynowy, żytni, palony jęczmień, ekstrakt słodowy jasny; chmiele (USA): Columbus, Amarillo, Mosaic; drożdże Fermentis S-04.

Początkowo trochę się bałam, że czerwony, że Irlandia, że generalnie będzie mocno słodowe i słodkawe w smaku. Nic bardziej mylnego! Po otwarciu butelki piwo odurza aromatem amerykańskich chmieli – uwielbiam ten zapach! Kolor ładny, czerwony, ciemnomiedziany. Smak był dla mnie baaardzo miłym zaskoczeniem: cytrusy, chmiel i wspaniała goryczka. Uwaga, może być zwodnicze – pije się wspaniale, nie czuć alkoholu (ja nie czułam), a jest go niemało – 6,9%. Pyyychotka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz